Konsumpcjonizm dzisiaj, czyli dlaczego kupujemy

Kupowanie jako nabywanie określonych dóbr, po pewnej cenie za określoną sumę pieniędzy, służy zaspokajaniu potrzeb ludzkich. Jednak wraz z upływem lat robienie zakupów straciło swą pierwotną formę a stało się rozrywką i stylem życia.

XXw. wraz z globalizacją, łatwością przemieszczania się w krótkim czasie z odległych od siebie miejsc i mediami, które docierają do najdalszych zakątków, świata skurczył się i nie zaskakuje swą obcością.

Konsumentem jest każdy z nas, od niemowlaka aż po emeryta. Sprytnie skonstruowana i sztucznie napędzana machina podaży i popytu nie pozwala nam nigdy zapomnieć o naszej roli na rynku i tworzy szereg sztucznych potrzeb dotychczas nam nieznanych. Wtłoczeni w pośpiech dnia codziennego nawet nie dostrzegamy mechanizmów manipulacji.

Bardzo często zdarza się, że dokonujemy zakupów od wpływem chwili, trendu, mody lub też nagłej konieczności spowodowanej uszkodzeniem sprzętu, który niezbędny jest do naszej codziennej egzystencji. W obu przypadkach narażeni jesteśmy na kupowanie rzeczy o dyskusyjnej jakości. W pierwszym przypadku są niejednokrotnie dla nas zbędne, bez trudu moglibyśmy ich nie mieć.

Jak wynika z przeprowadzanych badań robienie zakupów stało się dla Polaków rozrywką, łatwą i dostępną, substytutem relaksu i rekreacji, wypełniaczem wolnego czasu. Nie kupujemy już z konieczności a z pasji samego kupowania.

Nie należy zapominać, że konsumpcja to nie tylko zakupy w centrach handlowych, ale także codzienne korzystanie z zakupionych dóbr, wizyty w kinie, na koncercie, czy relaksacyjne oddawanie się ciekawej lekturze. Bez najmniejszych wątpliwości można powiedzieć, że konsumpcja jest nieodzownym elementem naszego życia.